-Bileciki do kontroli .
Udawałam , że wszystko jest okey i szukam biletu .
-Mam go w kieszeni , już daję .
O boshe , mój przystanek - myślałam .
-O proszę pani mój przystanek !!-wrzasnęłąm i zmyśliłam na poczekaniu-Mam lekcje śpiewu ...
I wysiadłam . Babka coś wrzeszczała ale nie chciało jej się wychodzić . uff.
Poszłam na Polankę ale nikogo nie widziałam.
Dostałam sms.
hej gdzie jesteś ??
NA polance
Ja też ... to może pod szkołą ??
Okey ...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz