niedziela, 1 maja 2011

Rozdział 1

-Cześć - powiedziałam do Angeliki i darii stojących w szkolnym korytarzu .
-Cześć - powiedziały z uśmiechem - co taka radosna ??
-Zdaje się wam - powiedziałam .
-Ja za to jestem przeciwieństwem radości. Muszę jutro zosatać z Kubą - Kuba to 6 letni brat Darii.
- dotrzymać Ci towarzystwa ?? - spytała Angela .
-O spoko .! Damy mu zabawkę i będziemy gadać . A ty Wera ?? Przyjdziesz z Mel ??
-Nie mam nic przeciwko ...
Nagle naszą rozmowę przerwał dzwonek . Pierwsza Matma , więc musiałyśmy się streszczać .
Pani Malorskiej jeszcze nie było gdy dotarłyśmy przed klasę , więc zaczęłyśmy gadać . Pani Malorska jednak nie przychodziła , więc chłopaki pobiegli sprawdzić co się dzieje . Okazało się , że Malorskiej nie ma w szkole no więc cała klasa poszła na plac zabaw z tyłu szkoły .Lataliśmy po szkole , póki woźna na nas nie nawrzeszczała i zmuszeni byliśmy siedzieć w szkole . Dzień minął bez rewelacji , zawsze ta szara monotonia ... No ale ok . !Wróciłam do domu i usłyszałam wrzask taty :
- Pieniądze mi z portfela znikają !!!CZy to normalne .Idę do chydraulika bo zlew w łazience się czymś zapchał .
- Uspokój się , Karol ... O Weronia !! Myj ręce i jedz obiad .
Poszłam do łazienki , żeby umyc ręce i zobaczyłam Mel stojącą na krześle nad umywalką .
-Co robisz pieszczochu - spytałam
-Ekspelyment czy kasia pływa .
-Jaka Kasia ??
-Zielona z panami .
-Co ?? - To jeszcze do mnie nie dotarło ... -Idiotko , ty pieniądze topisz !!
Melania nie wiedziała o co mi chodzi , ale na wszelki wypadek się rozpłakała .
Zaczełam wyławiać kase , i wołać mamę . Mama przyszła nawrzeszczała na Mel iz zaczęła wyciągać kasę . To do mel podobne ....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz