sobota, 21 maja 2011

Rozdział 18

Poszłam z Buta i usiadłam na szkolnym murku . No i wpadł Igor .
-Siemka .
-Hej .
-No to chodź na spacer...
Poszliśmy do parku chodziliśy rozmawiając i smiejąc się alejkami . W końcu usiedliśmy .
-No więc....-zaczęłam mówić ale nie skończyłam bo...

-A za co to - spytałam .
-Za całokształt...
Chodzilimy jeszcze po parku , a potem do budki na lody włoskie .
-Więc twoja mama wrociła ? - spytałam .
-Na szczęście . No ale nieźle się wnerwiłem .. Nie gadajmy o mnie .
Szlismy do przodu , a nagle ... Coś białego przeleciało Igorowi przed oczami , a jakiś chłopak wrzasnął ;
-uwaga , kupa !.

Zaczęłąm się chichrać ...Aż do chwili , gdy zobaczyłam kto był tym chłopakiem . O oł ...Adam !.
Spojrzał na mnie chłodno i pobiegł ...

niedziela, 15 maja 2011

Rozdział 17

Dotarłam na przystanek. Nie miałam ochoty iść na piechotę ( ok. 15-10 min ) , więc wolałam poczekać 5 minut na następny autobus . Włączyłam kluchliczka (gierka ;p) i zaczęłąm grać . Zanim się obejrzałam minęło 5 minut , a autobus nadjechał . Weszłam do środka i usiadłam . W autobusie pusto . Nie ma tu nigdy kanarów , więc nie miałam biletu .Następny przystanek : Wsiadła grupa staruszek . Na następnym szkoła !! Wstaję do wyjścia a tu babka :
-Bileciki do kontroli .
Udawałam , że wszystko jest okey i szukam biletu .
-Mam go w kieszeni , już daję .
O boshe , mój przystanek - myślałam .
-O proszę pani mój przystanek !!-wrzasnęłąm i zmyśliłam na poczekaniu-Mam lekcje śpiewu ...
I wysiadłam . Babka coś wrzeszczała ale nie chciało jej się wychodzić . uff.
Poszłam na Polankę ale nikogo nie widziałam.
Dostałam sms.
hej gdzie jesteś ??
NA polance
Ja też ... to może pod szkołą ??
Okey ...

sobota, 14 maja 2011

Rozdział 16

-Muszę konczyć... Chcę zagdzwonić do Igora...
-Amm rozumiem !!! Apropo's idę dziś do kina z Olkiem...
-Super !!-wrzasnęłam-leć się przygotować.Papa
-Paap .
Wybrałam numer Igora...
-Hej , jak leci - odebrał ...
-Ok...
-Nie mogłem wczoraj...
-Ja też nie , ale za to dzisiaj...
-Umówieni ??
-Jasne...No to gdzie ??
-Może Na polance niedaleko szkoły o14 ??
-Ychy -mało co nie wrzasnęłam...-kończę pa !!
-Pa...
Gdy się rozłączyłam wrzasnęłam :
-Juppi !!
Zaadzwoniłam do Darii ..
-Wiesz co...
-Co...
-Idę z Igorem !!
-yym nie uważasz , że to nie w porządku ??
-Co ??
-adam...
-Ale przecież z nim nie chodzę ! .
-No tak ale .. UChm... No wiesz...Jak chcesz...
-Uchh . Oo mama idzie kończę pa !

Spojrzałam na zegarek ; noo 12:30 . Trochę czasu mam .
Dojechaliśmy do domu.Od razu wlazłam do pokoju i się naszykowałam . Nie mogłam iść w tych dzwonach !!!. Założyłam długi sweter , pod to bluzkę z misiami i rajstopy . Spryskałam się perfumami dolce rose i założyłam kolczyki - kuleczki .
No , no - pomyślałam .Poszłam zjeść obiad : Frytki z sałatką i kurczakiem .Włożyłam dwie gumy orbit ( miętowe , na oddech) i z nudów weszłam na facebooka .. Kogo tu mamy ?? Stefka ( blee) , Igor (zaprosil mnie), Kara , Emila...
-Hah , super sweterek ukradłaś go babci ??
Któż inny jak nie Stefania ??
-Nie , przez pomyłkę z twojej szafy ! Dziecko, nie masz ciekawszych zajęć ??Spadaj .
I już !
Po sprawie .
Nagle przypomniał mi się makijaż , a właściwie rzęsy . Umalowałam je i zeszłam na dół .
-Mamuś , wychodzę !!
-Tylko nie uszkodź sobie głowy córeczko , papa.
-Pa.-powiedziałam do zamkniętych drzwi .

sobota, 7 maja 2011

Rozdział 15

Przeczytałam 2 rozdziały , a potem wzięłam się za słuchanie muzyki. Nagle do sali weszła mama i powiedziała :
-Ubieraj się , jedziemy !!
-Juppi .Wzięłaś ciuchy o które cię prosiłam ??
- Nie miałam czsu i wzięłam na chybi trafi z ostatniej półki ...
-Co !!!- wrzasnęłam - na ostatniej półce mam rzeczy , które są ble i nigdy ich bym nie założyła.
-Przepraszam..No ale nic !! Szybko musimy odebrać Mel z przedszkola.
-Okey .
Jakoś udało mi się założyć TO co mama mi przygotowała . A tym czymśbył ... Różowy sweter w misie i czarne dzwony !!!! Bielizna była za mała a skarpet wogóle nie było !!!
-Oby nikt ze znajomych mnie nie zobaczył - myślałam .
Złośliwość rzeczy martwych ... Gdy wychodziłam ze szpitala ujrzałam .. Ble ble fu !! Stefke ...Nie cierpie jej ... Ona zawsze wyśmiewała się z mojego stylu , a teraz ...Nie mogła uwierzyć co widziała , chwyciła telefon i zrobiła mi zdjęcie.
-super - pomyślałam- cała szkoła mnie w tym zobczy !!!
Gdy mel wsiadała do samochodu chciała mnie przytulić .
Ale ja bylam jak kłoda .
Pojechaliśmy do carefura ...Wolałam niew chodzić do środka , więc wolałam zadzwonić do Darii .

-Hallo .
-Hej .
-Hej . Muszę ci coś powiedzieć !! Stefa wysłała twoje fotki w sweterku w misie i dzwonach... Powiedz , że t o nie ty !!
-Niestety ja ...-Wycedziłam przez zęby . Skoro oan wie , to wie i cała szkoła ...To zniszczy moją reputację ...

czwartek, 5 maja 2011

Rozdział 14


Obudziłam się następnego dnia .
-Juppi - myślałam -dziś wychodzę ...ale co ja na siebie włożę !! Nie mogę iść w białej piżamce w misie ...
Chwyciłam telefon i wybrałam ICE mamuś .
-Cześć mamo .
-Cześć jak się czujesz ??
-Okeyyy . Mamuś jesteś w domu ?
-Ychy .
-To pójdź do mojego pokoju i wyciągnij czarne rurki , bieliznę ten top I Love NY no i bluzę jakąś .Ok ??
-Tak .Mel , co się dzieje !!! Odłóż to !! muszę kończyć pa kochanie.
-Paa - powiedziałam do sygnału titi .
Przyszła pielęgniarka i dała mi śniadanie : Jogurt z owocami oraz sok .Zjadłam wszystko grzecznie i poszłam do kibelka. Chwyciłam książkę(Alamakota) i zaczęłam czytać .

środa, 4 maja 2011

Rozdział 13

Mama nagle weszła do sali .
-Cześć mamuś .
-CZeść cześć ...
-Kiedy wyjdę ??
-Jutro .
-Eee to spoko . A co mi było ??
-Noo po prostu omdlałaś i masz na głowie siniaka ...
-Aha .
-Może uśniesz ??
-Nie mamo nie chce mi się spać .
-Masz , rosołek .
Zjadłam rosół , a mama i Mela wyszły . A ja ... USNĘŁAM. Obudziłam się o 16 . Siedziały przy mnie Daria i Angela . Uściskałam je .
-Stęskniłam się .
-A my się bałyśmy -stwierdziła Daria .
-....
-Masz , to od nas -Angi podała mi czekoladki , ale nie było na nie miejsca.
-Jejju skąd ty masz tyle rzeczy !!- wrzasnęły .
-Adam ... Mama ...
-Aha .
Położyły czekoladki na stertę książek .
-Otwórzcie - powiedziałam .
-O ktylej , wydziez - powiedziała Daria niezbyt wyraźnie (słodycze).
-Jutly - odpowiedziałam z buzią pełną czekoladek .-Mel sydzi pel sala ??
-Tak - odpowiedziała Ange . - zawołać ??
Kiwnęłam głową .
-Coo ?? - spytała Mel.
-Masz czekoladki . I weź dla mamy .
-Jesteś najlepsiejsza !!
-Wiem ....
Mel podreptała , a dziewczyny zaczęły się zbierać .
-Co tak szybko ?? -pisnęłam-nie mam co robić bez was !!Chyba spać ...
-No to śpij !!

Rozdział 12

Adam wszedł do sali z czymś chowanym za plecami . Po chwili położył na szafkę obok łóżka kwiaty i czekoladki .
-Hej .
-Hej - starałam się uśmiechnąć.
-Głupio wyszło...To moja wina !!!
-Przestań !!! Gadajmy o czymś innym . Urwałeś się z lekci ??
-Długa przerwa.. Chłopaki będą mnie kryć na religii .
-Hah ...
-Kiedy wychodzisz ??
-Nie wiem , wyślę esa gdy będę wiedzieć .
-Noo bo chciałem cię zaprosić bo wtedy...
-Tssa wtedy ... Hah ale ze mnie idiotka !!!
-No prawie ...
-EJ !!!-walnęłam go poduszką
-Dobra już przestaję .Teraz zapraszam na spacer .
-Noo jest niebezpieczeństwo , że wlezę w jakąś dziurę...Ale ok !!
-Muszę spadać , pa !!!
-Hej :) .
Już chciał wyjść , ale zawrócił podszedł do mnie spytał czy mogę ??
-Okey. - mało co nie wrzasnęłam .
Przytulił mnie i pożegnaliśmy się .
Jejj było extra !!
Otworzył drzwi , a Mel się wywaliła .
Stała pod drzwiami !!!
-Mell nieładnie !!
Ona podeszła do mnie i mnie przytuliła .
-Kocham cię ....
Uśmiechnęłam się .
-Ja ciebie też skarbie :)